Aktualności Z innej perspektywy

Dramowe Postscriptum: Dream Garden/Senny Ogród

Dzisiaj wracamy do Was z drugim postem z cyklu Dramowe Postscriptum, w którym zespół odpowiadający za tłumaczenie dramy Dram Garden/Senny Ogród podzieli się swoimi refleksjami, wrażeniami, przygodami, jakie towarzyszyły im w trakcie pracy nad kolejnymi odcinkami tej chińskiej produkcji. Jest to tytuł szczególnie ważny dla nas, ponieważ to pierwsza bieżąca drama, która pojawiła się na nowo utworzonym kanale Huace TV Polska, prowadzonym przez MeiQ.

Oddaję głos tłumaczkom: eSPe i Mintty, korektorce Rivie, a także Cinderelli, odpowiedzialnej za relacje z centralą Huace oraz techniczne kwestie wydawania odcinków na YT. Dzisiaj skupimy się na samej dramie, jednak pytań miałam znacznie więcej, a Riva i Cinderella cierpliwie i wyczerpująco odpowiedziały na nie, dlatego spodziewajcie się kolejnego odcinka, poświęconego współpracy MeiQ z Huace. 🙂

I pamiętajcie, że w wywiadzie są lekkie spoilery dotyczące fabuły. Ale nie ma raczej nic, co by zepsuło Wam przyjemność z oglądania. A jeśli jeszcze nie widzieliście dramy, to serdecznie zapraszamy tutaj!


Napisz parę słów o sobie. W jaki sposób i dlaczego wkręciłaś się w tłumaczenie dram i jak trafiłaś do MeiQ? Czym zajmujesz się poza światem dram?

swietej-pamieci Kiedy zaczynała się moja przygoda z dramami (kilkanaście lat temu), nie były one tak popularne jak teraz, więc interesujące mnie dramy musiałam oglądać po angielsku. A że wtedy mój poziom angielskiego był taki sobie, to część nieznanych słów czy zwrotów musiałam sobie sama tłumaczyć. Skoro i tak tłumaczyłam dla siebie, to pomyślałam, że mogłabym spróbować tłumaczyć w jakiejś grupie i wtedy inni mogliby oglądać dramy z polskim tłumaczeniem. Na MeiQ trafiłam, bo szefowa kazała tu przyjść. 😄 Poza dramami pracuję, ogarniam rodzinkę i jakoś pomału leci. 😉

Mintty Do MeiQ trafiłam w grudniu 2020 roku dzięki zaproszeniu od tłumaczki z tej grupy. Więc można powiedzieć, że jestem prawie od początku istnienia MeiQ. Poza tłumaczeniem dram moim hobby jest gra na organach kościelnych (a także na pianinie i gitarze). Lubię też pograć w gry komputerowe, zwłaszcza w Lola.

Riva W świat dramowy wkręciłam się jakoś na początku 2009 roku, więc to już będzie ponad 12 lat i bardzo szybko dołączyłam do forum fansuberskiego ShoWA, które obecnie już nie istnieje, jednak to właśnie tam zaczęła się moja przygoda z tłumaczeniem. Początkowo zajmowałam się tylko japońskimi dramami, lecz teraz skupiam się głównie na tłumaczeniu oraz korekcie dram chińskich, gdyż język chiński absolutnie zdobył moje serce. Poza tłumaczeniem w życiu zawodowym również mam na co dzień styczność z językiem i kulturą chińską, ponieważ pracuję z Chińczykami, w chińskiej firmie, gdzie zamiast na Boże Narodzenie dostaje się paczki na Chiński Nowy Rok 😉

Cinderella Moja przygoda z tłumaczeniem trwa od 2016 roku, ale dramy i cała reszta produkcji z Dalekiego Wschodu zaczęły być ciekawe dla mnie od stycznia 2019 roku, gdzie z ciekawości chciałam porównać koreański oryginał z tureckim remakiem…  Później już wsiąkłam w oglądanie i tak trafiłam na Rivę. Od znajomości z nią zaczęła się cała przygoda z forum lizards@DEEP Subs, gdzie stawiałam kroki jako żabka oraz z MeiQ, które na początku było osobistym blogiem Rivy i z czasem, gdy coraz bardziej się angażowałam, przekształcało się w coś więcej. A w co? To już widzicie sami, gdzie doszłyśmy z Rivą i resztą ekipy u boku. 😉 W życiu prywatnym jestem mamą trójki łobuziaków, ale mam także swoje pasje jak turystyka górska, wypady na strzelnice z mężem i dziećmi. Szaleństwa ze znajomymi. A czasem wieczory spędzone z dobrą książką pod kocykiem z kubkiem gorącej czekolady. 

Czym się kierujesz przy wyborze dramy do tłumaczenia/korekty? Na co zwracasz uwagę? 

swietej-pamieci Jestem tłumaczem raczej wszechstronnym, nie ograniczam się do jednego kraju czy gatunku. Dużą rolę odgrywa fabuła i gatunek dramy. Fajnie, jeśli obsada dodatkowo się dopasuje pod upodobania! Ale jest kilka gatunków, których nie ruszę. Wcześniej nie patrzyłam na dostępność na legalnych źródłach, ponieważ tłumaczyłyśmy na softach, które są umieszczane na forum Lizards@DEEP, więc raczej nie było ograniczeń przy wyborze dram. Teraz jednak kiedy mamy możliwość udostępniania napisów legalnie, to głównie takie dramy staram się wybierać.

Mintty Przy wyborze dramy do tłumaczenia, kieruję się przede wszystkim tematyką. Nigdy nie wzięłabym do tłumaczenia „sukienkowych” dram. Najchętniej tłumaczę dramy o tematyce fantastycznej, ze scenami akcji oraz komedie.

Riva Aktualnie pierwszym czynnikiem wpływającym na wybór dramy jest to, czy jest ona dostępna legalnie. Ale oczywiście jak każdy mam też swoje ulubione gatunki czy swoich ulubionych aktorów, z którymi dramy tłumaczę czy korektoruję chętniej niż inne. Wszyscy w ekipie wiedzą, że choćby się waliło i paliło, to na dramę z Huang Zitao zawsze znajdę czas, tak samo jak wszystko związane z muzyką czy showbiznesem, niezależnie od obsady. To taka moja mała słabość.

Cinderella To raczej wybiera ekipa tłumacząca, choć są chwile, w których mówię „to bym chciała obejrzeć” i jakimś magicznym sposobem znajduje się chętna ekipa, bo obsada aktorska odpowiednia, fabuła niezła, pojawia się legalnie na Viki lub ma możliwość być u nas na Huace TV Polska…  Jako, że w MeiQ jestem już od innych spraw niż tłumaczenie, to po prostu zdaję się na ekipę, do której mam duże zaufanie i wiem, że ich wybory to zawsze strzał w dziesiątkę 🤗 

Dream Garden to pierwsza drama wydawana na kanale Huace TV Polska. Dlaczego zdecydowałyście się na tę a nie inną dramę w ramach inauguracji kanału? Co Was zaintrygowało w Dream GardenCzy miałyście jakieś obawy związane z tym, że kolejne odcinki musiały być wydawane w konkretnych terminach?

Cinderella Hmm…  A dlaczego by nie? 😉 Ta drama wydawała się idealna na rozpoczęcie naszej przygody zwanej Huace TV Polska. Była to nowość, która właśnie zaczynała swoją emisję, więc były większe szanse aby dotrzeć do dużego grona zainteresowanych takimi produkcjami. Do tego świetna obsada, nietypowa fabuła, a w trakcie pracy nad nią wyszło, że jest ona bardzo nieszablonowa i świetnie ukazuje psychologiczne problemy współczesnego świata! To był wręcz nasz dramowy „must have”.

Mintty Właściwie to Riva zapytała mnie, czy chciałabym przetłumaczyć tę dramę. Nie była to drama historyczna, dlatego się zgodziłam, nie patrząc za bardzo na tematykę, a jedynie oglądając trailery, które były całkiem interesujące. O terminy za bardzo się nie bałam, ponieważ MeiQ nauczyło mnie terminowości i tłumaczenia dram na konkretny dzień. Nie była to najłatwiejsza drama, jaką tłumaczyłam (powiedziałabym, że jedna z trudniejszych) i w dodatku każdy odcinek trwał ponad godzinę, dlatego musiałam ją ustawić jako swój priorytet. 

swietej-pamieci Kiedyś miałam na studiach zajęcia z psychologii. Zawsze interesowała mnie ta dziedzina, jak działa psychika ludzka, jak można wpłynąć na myślenie i zachowanie człowieka, co zrobić, by uzyskać odpowiednią reakcję, itp. Wprawdzie nie miałam do czynienia z zagadnieniem hipnozy, ale to też wydało mi się interesujące. Nie miałam obaw co do terminu tłumaczenia, bo jak tylko poznałyśmy detale dramy (ilość odcinków, długość, częstotliwość wydawania), to wiedziałyśmy, że muszą tłumaczyć dwie osoby. A ponieważ już trochę ze sobą współpracujemy, więc wiemy, które osoby dadzą radę wyrobić się w terminie i oddadzą dobre tłumaczenie, z którym korektor nie będzie się męczył. Bardzo dobrze nam się współpracowało.

Riva Z jednej strony troszeczkę stresu było, że coś wypadnie i nie uda się ogarnąć jakiegoś odcinka w terminie, bo zawsze istnieje ta zmienna losowa, która może zepsuć wszystkie plany. Ogólnie jednak wiedziałam, że damy radę. Jesteśmy zgraną ekipą, więc wiedziałam, że jeśli którejś z nas coś wyskoczy, na pewno znajdzie się ktoś, kto da radę wspomóc. Poza tym wszystkim nam bardzo zależało na tym projekcie, więc dawałyśmy z siebie wszystko, żeby jednak zrobić go w terminie. Pamiętam, że jeden odcinek sprawdzałam w pociągu, bo nie zdążyłam ogarnąć przed wyjazdem, a nie mógł też czekać na mój powrót.

Jakie były twoje pierwsze wrażenia po zapowiedziach i pierwszym odcinku, szczególnie pod kątem fabuły i poziomu trudności tłumaczenia?

Riva Pamiętam, że po pierwszej zapowiedzi byłam sceptyczna, ponieważ zapowiadało się klasyczne słodkie romansidło, a to nie do końca moje klimaty. Na szczęście kolejna zapowiedź oraz pierwszy odcinek pokazały, że chociaż wątek romantyczny jest w dramie widoczny, to fabuła zdecydowanie nie kręci się tylko wokół tego. Już w pierwszym odcinku jednak zostałyśmy zaatakowane wykładem z psychologii, co nam uświadomiło, że praca nad tą dramą będzie wymagała dużo czytania i dokształcania się, żeby wszystko dobrze przetłumaczyć.

Mintty Przyznam, że nie wszystkie trailery tej dramy mnie zaciekawiły. Pierwszy trailer ani trochę mnie nie przyciągnął, jednak dwa następne podbudowały mi wizję tej dramy. Poza tym były też krótkie zapowiedzi historii poszczególnych bohaterów, które były dla mnie najciekawsze. Już od zobaczenia pierwszego trailera i odcinka wiedziałam, że to nie będzie łatwa do tłumaczenia drama i że będzie trzeba sporo grzebać w internecie na temat psychologii.

swietej-pamieci Od początku byłam na tak. Widziałam tę dramę w zapowiedziach na Viki i tak sobie myślałam, że fajnie by było ją zrobić. To było tuż przed tym, jak udało się nawiązać współpracę z Huace. I kiedy to się udało, ta drama była pierwszą nowością u nich na kanale, po rozpoczęciu współpracy. Drama sama w sobie nie była trudna. Osobiście lubię taki klimat, więc byłam pozytywnie nastawiona. Oczywiście nie było też za łatwo, bo sporo czasu zajmowało szukanie odpowiednich nazw psychologicznych, zasad, teorii, trochę o hipnozie… Takie poszerzanie wiedzy o kolejną dziedzinę. 😄 Zawsze powtarzałam, że dramy kształcą i to jest w tym fajne!

Cinderella Zapowiedzi do dramy były tak różne, że do końca nie wiedziałam, na co się piszemy przy tej dramie. Była troszkę trudna. Psychologia to nie był konik mój ani dziewczyn z ekipy tłumaczącej. Pomimo zaufania do siebie nawzajem, nawet ja sprawdzałam pojęcia psychologiczne by mieć 100% pewności, że zostało użyte prawidłowe nazewnictwo. 

Dream Garden to drama skupiona wokół problemów psychicznych i terapii psychoterapeutycznej. Czy ten element fabuły stanowił dla Was wyzwanie w trakcie tłumaczenia? A może były inne aspekty, które sprawiały problemy, wymagały więcej czasu na sprawdzenie? Czy były chwile kryzysu w trakcie pracy nad poszczególnymi odcinkami?

swietej-pamieci Psychologia jest bardzo interesująca. Jak już wspomniałam, trochę czasu zajmowało szukanie odpowiednich pojęć i ułożenie je w zrozumiałe dla laika zdania. Najbardziej problematyczne było to, jak złapało mnie przeziębienie i w dodatku musiałam więcej pracować, wtedy mój czas i siły na tłumaczenie były ograniczone. Chyba przy jednym moim odcinku ogarnęłyśmy praktycznie na styk do wydania.

Mintty Szukanie informacji na temat problemów psychicznych i terapii psychoterapeutycznej oraz tego typu rzeczach było niemałym problemem. Na początku trzeba było zrozumieć, jak przebiega proces hipnozy. Aby chociaż poznać podstawy, obejrzałam kilka filmików na ten temat. Pamiętam, jak dużo szukałam czegoś na temat „anty hipnozy” lub „hipnozy odwróconej/odwrotnej”. Przy tym wątku zatrzymałam się na dłużej i powstała też dyskusja na ten temat. Ciężko było znaleźć coś na temat pacjenta, który hipnotyzuje swojego hipnotyzera 😉. Chciałabym jeszcze wspomnieć o swoim pamiętnym odcinku 12, który do tej pory mi dziewczyny wypominają. Z tego co pamiętam, był to wątek kameleona. Było tam całkiem sporo psychologicznej paplaniny i popełniłam tam sporo błędów, które później korektorka musiała wyłapać i je wypisać, abym mogła je poprawić. Teraz można się z tego pośmiać, ale wtedy nikomu nie było do śmiechu 😉.

Riva Jak wspomniałam przed chwilą, zdecydowanie było to wyzwanie, ponieważ żadna z nas psychologiem nie jest, więc każde pojęcie psychologiczne wymagało sprawdzenia, poczytania dokładnie, o co chodzi, żeby być w stanie dobrze to przetłumaczyć. Mimo że dziewczyny bardzo się przykładały, żeby używać poprawnych nazw, to ja jako korektorka też zawsze starałam się sprawdzić, czy użyte pojęcie specjalistyczne na pewno wzięte było z odpowiednich źródeł naukowych, a nie ze słownika językowego. Bo uwierzcie mi, jak w wielu przypadkach słownik potrafi być bardzo pomocny, to przy słownictwie specjalistycznym z jakiejkolwiek dziedziny nazwy w różnych językach są od siebie tak oderwane, że zdecydowanie nie możemy zaufać jedynie temu, co mówi nam słownik.

A co do kryzysów… Cóż… <znaczące spojrzenie na jedną z tłumaczek> Był taki jeden odcinek… Ogólnie dziewczyny pracujące nad dramą są dobrymi tłumaczkami i choć zawsze zdarzają się jakieś drobne błędy, to nie miałam szczególnie na co narzekać przy robieniu korekty. Jednak w jednym odcinku tłumaczka zdecydowanie miała zły dzień, gdy go tłumaczyła, i popełniła mnóstwo głupich błędów, miałam wręcz wrażenie, jakby ktoś inny go tłumaczył. Przez to korekta zajęła więcej czasu niż zwykle, a że ja akurat również miałam dość ciężki tydzień, to robiłam tę korektę bardzo na ostatnią chwilę i bałam się, że albo nie zdążę, albo przegapię jakiś rażący błąd i później będzie wstyd. Na szczęście chyba udało nam się jakoś wszystko ogarnąć, odcinek pojawił się na YouTube w terminie i jak dotąd nikt nie zgłosił mi żadnego przeoczonego błędu w tłumaczeniu. 

Czy były w dramie wątki, sceny, momenty, kwestie, które szczególnie zapadły w pamięć?

swietej-pamieci Bardzo podobała mi się postać przyjaciela głównego bohatera, czyli partnera Poradni Shaolin – Shao Ninga. Cudownie pozytywny charakter, chciałabym mieć takiego kumpla! Ale z drugiej strony trochę irytowała mnie postać jego partnerki dramowej, według mnie nieco sztucznie ich połączyli. I drugie odkrycie to Sun Kele! Nie zdziwię się, jeśli niektórzy obejrzą tę dramę dla niego! O głównej parze nie muszę wspominać, bo byli świetnie dopasowani, widać było naturalną chemię. Natomiast byłam zawiedziona rozwiązaniem głównego wątku. Nie to, żebym bardzo ubolewała nad tym, ale po prostu czegoś mi tu zabrakło.

Mintty Mi w pamięć szczególnie zapadł wątek bohaterów pobocznych, najlepszych przyjaciół głównych bohaterów dramy. Za każdym razem, gdy ta parka się pojawiała, w dramie robiło się ciepło. Była to pewnego rodzaju odskocznia od nieco bardziej skomplikowanego wątku głównej pary. W pamięć zapadły także mi dwie sceny: sen pisarki o tym, że tonie i ktoś ją ratuje oraz przepiękna scena lotu paralotnią. 

Riva Mnie osobiście absolutnie urzekł wątek fanki i idola. Jak wspomniałam wcześniej, dramy w jakiś sposób powiązane z showbiznesem to kompletnie moja bajka. Bardzo podobało mi się to, w jaki sposób pokazana była tutaj relacja fanów z idolem i że była ona przedstawiona z obu stron, zarówno fanki, jak i idola. Pokazano też w piękny sposób to, jak bardzo opinia publiczna i komentarze w internecie mogą wpływać na nasze postrzeganie świata, innych ludzi, a nawet swoich własnych przeżyć. 

Cinderella Wątek idola i fanki został bardzo pięknie ukazany. Tak czysto i bez zbędnych dodatków. Jeśli chodzi o resztę, bardzo uderzył we mnie wątek Chai Qian, gdzie mąż całkowicie ją stłamsił. Była to sytuacja, z którą miałam styczność w życiu i mogłam obserwować, jak znajome gasną lub opamiętują się i próbują wyrwać z takich kajdan. Pięknymi momentami były także podsumowania Xiao Beibei na bloga po każdej „sprawie”, które były zawsze w punkt. W samej dramie było także wiele złotych myśli, które są świetnymi dewizami na dzień. Lecz najbardziej w pamięć zapadł mi cytat z drugiego odcinka, gdzie Xiao napisała na blogu: „Zaufanie nie buduje się samo, a tym bardziej nie chodzi parami. A podejrzliwość to prawdziwy dupek”. 

Nierzadko oglądałaś sceny czy nawet całe odcinki po kilka razy, więc można wyłapać różne smaczki, dostrzec detale, zyskać nieco inną perspektywę na postaci czy fabułę. Czy było coś, co cię zaskoczyło (pozytywnie lub negatywnie) w trakcie pracy nad tłumaczeniem tej dramy?

swietej-pamieci Podobało mi się, że przedstawili problemy, których doświadczają ludzie na co dzień. Tak naprawdę to może dotyczyć każdego z nas, naszych przyjaciół, sąsiadów. Wiele przydatnych rzeczy można się dowiedzieć, oglądając tę dramę. Jeśli chodzi o wyłapywanie detali, to oglądając odcinki po raz kolejny, raczej skupiałam się na tekście, żeby wyłapać jak najwięcej błędów.

Mintty W trakcie pracy nad tłumaczeniem bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to, że pokazali perypetie nie tylko głównej pary, ale wielu ludzi. W dodatku to były problemy, z którymi mierzy się wiele osób i każdemu z nas są dobrze znane. Chyba jedynym negatywnym aspektem tej dramy było to, że zastosowali tam dwie oklepany rzeczy. Pierwsza – „spalenie kalorii” poprzez seks. Druga – zerwanie z drugą połówką, „aby ją chronić”, zamiast powiedzenia jej prawdy i stawienia czoła problemom wspólnie.

Jakie masz refleksje po ostatnim odcinku na temat całej dramy? Jak oceniasz całą fabułę lub poszczególne wątki? Może masz swoje ulubione postaci albo pewne zastrzeżenia co do takiego a nie innego rozwiązania dla którejś postaci?

Mintty Moim zdaniem ostatni odcinek był naprawdę dobry. Oprócz rozwiązania wszystkich zagadek, drama kończy się happy endem, a na to bardzo liczyłam. Nie wszystkie odcinki mi się podobały. Niektóre były po prostu nudne. Ale nadal uważam, że warto ją obejrzeć właśnie dla tego ostatniego odcinka. Wszystkie wątki tej dramy mi się podobały, chociaż jednym z moich ulubionych (pomijając wątek miłosny pisarki i psychoterapeuty) był wątek muzyka i jego fanki. Właśnie przy tym wątku najlepiej się bawiłam i najbardziej mnie zaciekawił, pomimo zakończenia, które mnie nie usatysfakcjonowało. 

Riva Dramę ogólnie oceniam bardzo dobrze i wszystkim bardzo ją polecam! Jak już mówiłam, moim ulubionym wątkiem był wątek Shanshan i Zhou Rana, ale ogólnie prawie wszystkie wątki mi się podobały. Urzekło mnie też to, że każdy wątek był zakończony podsumowującym wpisem na blogu głównej bohaterki, co było taką wisienką na torcie według mnie. Jedynie uważam, że wątek Fan Qiego był w dramie kompletnie zbędny, szczególnie zakończenie. Nie mówię, że zepsuł całą dramę, po prostu moim zdaniem bez niego drama byłaby tak samo dobra, albo i lepsza. Było wiele innych wątków, które poruszały ciekawe kwestie i miło się je oglądało. Za to ten jeden wątek był tam wciśnięty trochę na siłę, przynajmniej ja miałam takie wrażenie. Na szczęście nie było go na tyle dużo, żeby zdążył mnie zniechęcić do dramy.

Jak byś podsumowała pracę nad tłumaczeniem tej dramy w kontekście tego, że była wydawana na YouTube zgodnie z konkretnym harmonogramem?

Mintty Podsumowując, nie było lekko. Niektóre odcinki wymagały nieco mniej pracy, inne więcej. W dodatku cały czas miałam na uwadze to, iż jest to pierwszy „wielki” projekt i chciałam, aby wszystko było jak najlepiej. Te pierwsze odcinki były najbardziej stresujące, ale z czasem było coraz lepiej.

swietej-pamieci Pierwszy raz wydawałyśmy dramę bezpośrednio na hardach, więc musiałyśmy być bardzo uważne, żeby uniknąć jak największej ilości błędów, ponieważ tego nie można było już skorygować, tak jak jest to możliwe na viki. To był chyba jedyny stresujący mankament. Ale po pierwszych odcinkach ciśnienie lekko z nas zeszło i nawet jeśli prześlizgnął się jakiś drobny błąd, to nie rwałyśmy sobie z tego powodu włosów z głowy. Czasem drobne pomyłki się zdarzają nawet w profesjonalnych tłumaczeniach, np. na Netflixie.

Riva Dałyśmy radę! Jestem naprawdę dumna z całej ekipy pracującej nad dramą. Z eSPe oraz Mintty, które zapewniły nam piękne tłumaczenie oraz z Cinderelli, która dbała o to, by technicznie wszystko było podopinane na ostatni guzik, a także wszystkim, którzy w inny sposób wspierali nas w pracy nad dramą. Dziękuję za Wasz czas i włożoną pracę, myślę, że naprawdę udało nam się utrzymać fajny poziom 🙂

Cinderella Udało się! Został osiągnięty nasz pierwszy cel, a ekipa dała radę! Z tego miejsca należą się wielkie brawa i słowa uznania dla eSPe i Mintty, które każdy swój odcinek dzielnie tłumaczyły na „speedzie” i na pełnym skupieniu! Ale nie można zapomnieć o Alex, korektorce! Ona także wniosła swoją dużą cegiełkę do tej dramy. Ja także jestem dumna sama z siebie. Dałam radę technicznie. Co mi pozostało po Dream Garden? 🤭 Każdy wyjazd z domu to laptop, ładowarka i telefon w torebce lub plecaku, aby w razie problemów umieć jak najprędzej zareagować 😅 


Jak widzicie, Dream Garden była dla nas wyjątkowa pod wieloma względami. Mamy nadzieję, że i dla Was była lub będzie ciekawą przygodą w świecie dram. Wkrótce wrócimy z dodatkowym wpisem na temat tej produkcji, ale przygotowujemy także kolejne wywiady na temat dram tłumaczonych przez MeiQ. Stay tuned! 🙂