39 thoughts on “Przegląd tygodniowy k-dram 01.08- 07.08”

1. No to pora kończyć te skandaliczne opóźnienia w komentarzach.
   Jak to ostatnio mam w zwyczaju, najpierw sobie pooglądałem materiał wideo.

   – Akademia Policyjna – trailer bez Krystal? Eeee…

   – high class – natomiast Cho Yeo Jeong wizualnie nie zawodzi. Jakaś inna ta Jeju niż zwykle w dramach… tym lepiej… ale gdzie oni tam w hokeja grają?

   – hometown – no to nam pokazali… raczej dali do posłuchania. Ale trzeba to śledzić.

   – lovers… – no niech się kochają, na zdrowie. Beze mnie.

   – no longer human – i która tłumaczka wzięłaby się za uszczęśliwienie nas tą dramą, jak w trailerach same smutki? 🙂 To wyrafinowane (zdaje się) dziełko dołączy do poprzedniej trójki niebanalnych produkcji, które przejdą nam koło nosa…

   – cha cha – już mnie kupili tymi pięknymi widokami (oprócz malowniczego nadmorskiego miasteczka mam tu oczywiście na myśli także Shin Min Ah).

   Ale ślicznotki tygodnia tym razem nie ma (nie było Yum Young Ah 🙂 ), choć trzeba przyznać, że Shin Hyun Bin wygląda na tym zdjęciu zjawiskowo… W podkategorii fotogenicznych usteczek zrobiłaby furorę… 🙂

   Odpowiedz

2. Part 1

   1.
   Z Yoon Kye Sangiem było tak, że ja go z początku lubiłem, potem nie lubiłem oczywiście jako aktora. Jednak w stonowanej „Czekoladzie” wypadł fajnie moim zdaniem. Na pewno przyczyniła się też do tego jego parnerka, która zawsze wnosi wiele ciepla i uśmiechu (jeśli tylko ma co grać).
   Ale tu stacja Disney+ ..Co to jest….
   To mi sie kojarzy niebezpiecznie z USA..
   Pomyśleć , że koreańczycy dali się wkręcić w ich baesbolla.
   Ludzie szanujmy się, pieniądze naprawdę szczęścia nie dają.

   „Pewnego razu przez przypadek muska ustami szyję swojego szefa i widzi siebie z nim w łóżku.”

   Już sam ten wręcz kuriozalny, nieprzyzwoity opis wskazuje, kto tu płaci.
   Jeżeli taka scena rzeczywiście miałaby miejsce w „koreańskiej dramie” to byłby koniec świata. Jeszcze chwila, a będą gryść w uszy. A ja z zacnym kinoshitą wypisujemy sie , bo nie z tą myślą wkraczaliśmy do magicznego świata dram. Tu miało być piękno i najszlachetniesze uczucia.
   Na tę chwiłę wygląda mi to na szokującą reklamę „Kiss Sixth Sense” by wzbudzić zainteresowanie.
   Liczę na zwiewną, romantyczną dramę okraszoną buziaczkami głównej bohaterki. Niewątpliwie przed Seo Ji-Hye , która jest mi mało znana , niełatwe zadanie, godziny ćwiczeń na manekinie, by tytułowe całusy wypadły przekonująco.

   2.
   ” Wredny ” Yeon Woo Jin jaki szczęśliwy , że dostał do pary Son Ye Jin. Znając tego aktora pewnie znów będzie trudno polubić bohatera, którego zagra.
   W jednej z moich ulubionych dram ” When a Man Loves” z roku 2013 przyprawił rogi samemu Song Seung-Heonowi co pamiętam do dziś.

   ” Sama drama ma być 12-odcinkową historią ”

   – To mnie troche niepokoi. Normalnie to bym sie nawet cieszył. Krótsza, zwięzła historia . Wsród zblizających się dram jest jednak wiele na takim właśnie dystansie, tak jakby reżyserzy w razie niespodziewanego sukcesu zostawiali sobie otwartą furtkę na kontynuację. Oby nie, oby był to tylko zły sen koreańczyka. Choć wiem , że zacny kinoshita będzie z ” Penthousem ” do samego ” końca „.

   „Dla mnie najciekawszą parą wydaje się być Jeon Mi Do z Lee Moo Saengiem”

   – Niezwykle śmiałe słowa. Czy to znaczy, że aktorsko oni mogą przebić główną parę , według Ciebie Lady ronnie ? Czy może w grę wchodzą tu jakieś inne względy ?

   Tak czy siak drama JTBC „39” zapowiada sie na dojrzałą opowieść kobiet ” po przejściach ” .

   3.
   „Chan Hee z zespołu SF9 i Kang Min Ah dostali propozycję wystąpienia w nowej dramie „Miracle”. Opowie ona romantyczną historię młodych ludzi, którzy pokonują wiele trudności i dorastają w swej cudownej miłości.”

   – Ale się rozmarzyłem , ależ się zrobiło przesłodko . To drama o tym, że miłość ” przenosi góry . ” Ktoś ” ochoczo zaczął inwestować w Kang Min Ah by ona być może za kilka lat sięgnęła gwiazd . Ten ” ktoś ” robi to wytrwale i konsekwentnie. To dla niej ” Miracle” a idolek ma jej tylko pomóc.

   4.
   No i proszę, długo nie czekaliśmy, zaledwie tydzień by zauważyć, że Jin Ki Joo „po drodze” z Park Hae Jinem. A tak naprawdę to zapewne ostatecznie renoma reżysera zadecydowała, że Ki Joo przybiegła w podskokach .
   Zgaduję, że Jin Ki Joo jest jedną z zdolniejszych aktorek młodego pokolenia?
   Jej debiut w towarzystwie ikony „niewinnośći” Choi Ji-Woo z pewnością musiał być dla tej dziewczyny ogromnym przeżyciem.
   Sam Park Hae Jin to aktorsko niełatwy orzech do zgryzienia i wyzwanie dla każdego reżysera by wydobyć z niego emocje.
   Magik i policjantka ? Jedyne co mi się nasuwa w tym wypadku to lekka komedia, inaczej byłbym bardzo zdziwiony.
   Co ciekawe gdyby to była japońska drama, pierwsze o czym bym pomyślał, to o dramacie.

   „reżyserią zajmie się Lee Hyung Min („Bad Guy”, „Chocolate””)

   Lady ronnie, o tak 🙂 !

   5.
   Myślę, że niezlą aktorkę dostał ” bufonowaty ” kultowy Suk do pary w dramie KakaoTV „Unexpected Country Diary”. Powinien naprawdę trzymać kciuki by Choi Sooyoung jednak się zdecydowała. Być może już prasuje mundur policjantki. A może jeszcze gra na zwłokę czekając na podpis Suka.
   W „Unexpected Country Diary” raczej nie uświadczymy jako tło , bujnej , letniej zieleni. Wszystko wskazuje na raczej jesienno zimowe klimaty. Pytanie kogo zagra Suk i kto tu kogo będzie podrywał. A niebezpieczeństwo zapewne i tak czaić będzie się za rogiem…
   .

   Odpowiedz

3. 1.
   „No to pora kończyć te skandaliczne opóźnienia w komentarzach.
   Jak to ostatnio mam w zwyczaju, najpierw sobie pooglądałem materiał wideo.”

   – Co też to Igrzyska Olimpijskie potrafią zrobić z człowiekiem, zawładnąć nim całkowicie bez reszty , zwłaszcza w Tokio:) I jak zwykle wiele wspomnień do prywatnej kolekcji.

   2.
   „– Akademia Policyjna – trailer bez Krystal? Eeee…”

   -Tylko spokojnie , coś dla Pań, coś dla Panów:)

   3.
   ”– high class – natomiast Cho Yeo Jeong wizualnie nie zawodzi. Jakaś inna ta Jeju niż zwykle w dramach… tym lepiej… ”

   – Tak, tak …przed nami intelektualna rozkosz. Jeden z najlepszych posterów dla mnie w ostatnich latach.
   Dzik nurt rzeki i samotna kobieta w łódce bez wioseł…Wokół bukiety kwiatów, będące symbolem jakieś ceremonii…jest w tym coś fatalistycznego. Kto wie czy to nie będzie opowieść o ” tajemnicy życia „…

   4.
   „– hometown – no to nam pokazali… raczej dali do posłuchania. Ale trzeba to śledzić.”

   – W ” Hometown ” czy to czasami nie nasz polski , magnetofon kasetowy ” Kasprzak” ?! Najlepszy magnetofon świata ! W swoim czasie prawdziwy obiekt westchnień kobiet i mężczyzn.
   Plakat do ” Hometown ” to świat do góry nogami i wcale się nie dziwię.

   5.
   „– lovers… – no niech się kochają, na zdrowie. Beze mnie.”

   – Że co…A jeśli powiem Waszmości,że w tej dramie gra niezwykle zdolna
   Kim Yoo Jung…

   6.
   „– no longer human – i która tłumaczka wzięłaby się za uszczęśliwienie nas tą dramą, jak w trailerach same smutki? 🙂 To wyrafinowane (zdaje się) dziełko dołączy do poprzedniej trójki niebanalnych produkcji, które przejdą nam koło nosa…”

   – Już nie ” No longer human ” 🙂 Wyobrażcie sobie kochani, że tytuł tej dramy zmienionio w ostatniej chwili adekwatnie do sytuacji na ” Lost ” , ” Przegrańcy „.
   Tak jak w przypadku „Tragedy of One” ludzie rzadko chcą się katować trudnymi , ambitnymi historiami z życia, choć z drugiej strony takie niezwykle gorzkie ” My Mister ” nieoczekiwanie zyskało przychylność szanownych tłumaczek w polskim fandomie.

   7.
   „– cha cha – już mnie kupili tymi pięknymi widokami (oprócz malowniczego nadmorskiego miasteczka mam tu oczywiście na myśli także Shin Min Ah)”

   – Oby z Shin Min Ah miał z kim zatańczyć tę Czaczę, bo jednak po początkowej wizualnej otoczce przychodzi codzienna proza życia . Dla mnie jej partner to podróż w nieznane, no ale zobaczymy lub nie.

   Odpowiedz

4. „Lost” reżyseruje Hur Jin-Ho a to by wiele wyjaśniało. Znany reżyser filmowy z górnej półki, od spraw damsko męskich ukazanych w bardziej wyrafinowany, skomplikowany sposób. To będzie jego debiut dramowy. Jakby nie patrzeć jest to wydarzenie.

   Odpowiedz

5. ” „– lovers… – no niech się kochają, na zdrowie. Beze mnie.”

   – Że co…A jeśli powiem Waszmości,że w tej dramie gra niezwykle zdolna
   Kim Yoo Jung…”

   He, he, he… Chyba Wasza Lordowska Mość nie bez kozery wspomniał tę sympatyczną aktorkę… która jednak właśnie wybitnie nie ma szczęścia do ról dramowych.
   I piszę to z pełną świadomością, bo w „May Queen” to ona z racji wieku zagrała przecież w tych pierwszych odcinkach o smarkaterii, które opuściłem 🙂 🙂

   PS. A przy okazji, nie chwaląc się – ja mam jeszcze jeden zaoszczędzony kawałek tego urodzinowego torcika z dużą Kim Yoo Jung (czyli Han Ji Hye) w lodówce, ha, ha! 🙂 🙂

   Odpowiedz

6. „PS. A przy okazji, nie chwaląc się – ja mam jeszcze jeden zaoszczędzony kawałek tego urodzinowego torcika z dużą Kim Yoo Jung (czyli Han Ji Hye) w lodówce, ha, ha! 🙂 🙂”

   – Muszę przyznać , że Waszmości wykazał się ogromną cierpliwością. U mnie byłoby to nie do pomyślenia 🙂

   „I piszę to z pełną świadomością, bo w „May Queen” to ona z racji wieku zagrała przecież w tych pierwszych odcinkach o smarkaterii, które opuściłem 🙂 🙂”

   – A ja te dzieciaki polubiłem od samego początku, Kim Yoo Jung dała kocert gry w tak młodym wieku. Broń Boże nie traktowałem ich po „macoszemu ” .

   Odpowiedz

7. „Ale tu stacja Disney+ ..Co to jest….
   To mi sie kojarzy niebezpiecznie z USA..
   Pomyśleć , że koreańczycy dali się wkręcić w ich baesbolla.
   Ludzie szanujmy się, pieniądze naprawdę szczęścia nie dają.”

   Ależ to dobrze, że wchodzi nowy gracz, Wasza Lordowska Mość! Więcej dram, więcej pracy dla aktorów i ludzi z branży z angażami, więcej produkcji w języku polskim… Tylko się cieszyć! Netflix przyniósł mnóstwo dobrego i Disney też będzie chciał zaistnieć na rynku dramowym

   A że to Disney…Generalnie nie ma to nawet wielkiego znaczenia. Produkcje Disneya muszą spełniać następujące warunki:
   1. zero przedstawiania w niekorzystnym świetle Murzynów i lagabatiqów
   2. zero przekleństw
   3. zero papierosów i promowania chlania
   4. zero gołych cycków

   A krew może lać się strumieniami, niczego nawet nie trzeba pikslować… No to przecież koreańskie dramy spełniają wszystkie te warunki z wyjątkiem punktu 3. Najwyżej więc w produkcjach Disneya nie będzie tradycyjnej biesiady przy soju… 🙂

   Odpowiedz

8. „Ależ to dobrze, że wchodzi nowy gracz, Wasza Lordowska Mość! Więcej dram, więcej pracy dla aktorów i ludzi z branży z angażami, więcej produkcji w języku polskim… Tylko się cieszyć! Netflix przyniósł mnóstwo dobrego i Disney też będzie chciał zaistnieć na rynku dramowym”

   – Oby miał Waćpan rację, oby to więcej nie oznaczało gorzej.

   – Niestety w przypadku tej stacji na N , której tu nie wymienię, to przyniosło to wiele dobrego owszem , ale jeszcze więcej złego, no ale to moje prywatne zdanie.
   Na te chwilę dam taryfę ulgową Disney Dramie gdyż nie wiem do końca z czym to się je.
   Ciekawe czy Lady ronnie też była zdziwiona
   Przepraszam, ale Disney i drama, to takie trochę zabawne mi się wydaje :).

   Odpowiedz

   1. Disney to już nie tylko kreskówki. Wykupili Gwiezdne wojny (serial Mandalorian to oni), wykupili Marvela (*więc te wszystkie Avengersy Czarne Wdowy Spider-many i Doctory Strange to oni). Nie żebym się tym fascynował, ale jednak to produkcje kierowane do kategorii T+ czyli od nastolatka do stulatka. Więc naprawdę z 90 proc. koreańskich dram mogłoby się zmieścić w ich profilu.

      A co do N, to ja widzę same plusy:
      – pokazali, że drama kostiumowa nie musi być telenowelą (Kingdom)
      – że może być krótka i mrożąca krew i pomysłowa („Sweet home”)
      – że można tłumaczyć oficjalnie sporo dram ściągając je z barków naszych przemęczonych fandomowych Tłumaczek
      – że można pokazywać koreańskie kino festiwalowe „Night in paradise”
      – że można produkować interesujące filmy fabularne („Kingdom” znowu, „Space…”, „Mother”, „Zatonięcie Japonii” i kilka innych anime, czy ta japońska Thelma i Louise”)

      Ja byłbym wniebowzięty, gdyby za kilka lat Disney mógł się pochwalić podobnym dorobkiem

      Odpowiedz

9. 2

   – komedia Disneya może być fajna, Czekoladowy Prawnik sprawdza się w roli szefów, a bohaterka… ciekawe, kogo musiałaby wycałować, aby przewidzieć wyniki meczów i numery loterii?

   – Sonjedżinka to tu bije rekordy parcia na szkło na blogu ronnie, a my z Jego Lordowską Mością wciąż pozostajemy nieczuli na jej wdzięki i jej nie wybieramy… 🙂 No, może ja nieczuły nie jestem, ale z jakichś powodów ta przeurocza przecież aktorka jakoś nigdy nawet do szerokiej kadry się u mnie nie zakwalifikowała… Tak czy owak ważne, że perypetie obsadowe wreszcie zakończone, pora się wziąć do aktorskiej roboty! 🙂

   – Miracle – jak to będzie coś oryginalnego to będzie to cud… 🙂

   – w duchy nie wierzę… to znaczy te od magika i nie wierzę w tę pełną pasji policjantkę… nie wierzę w ten projekt, może zbyt świeżo mam w pamięci jeden odcinek Jagny Duchołapki, który zdołałem obejrzeć…

   – bardziej liczę na policjantkę ze wsi. Co lubi kakao..

   – liczę też na randkę w ciemno, może być fajne. Może…

   – kuriera zamierzałem śledzić. Esom to nie jest moja faworytka, ale zobaczymy…

   – odrodzony Vincenzo na pewno do oglądania, ale póki co intryguje mnie jak się ta odrodzona aktorsko Shin Hyun Bin zaprezentuje w trailerach…

   Patrząc na tabelkę z satysfakcją odnotowałem, że Koreańczycy, jak ja, wyznają zasadę „albo drama, albo olimpiada”. No ale igrzyska się niestety skończyły, więc już nie mogę doczekać się soboty aby zobaczyć, jak wygłodniali dramomaniacy po przerwie rzucili się do telewizorów i co z tego wynikło 🙂

   Odpowiedz

10. „Ja byłbym wniebowzięty, gdyby za kilka lat Disney mógł się pochwalić podobnym dorobkiem”

    – No i tu mi coś zgrzyta, gdyż ja jestem zwolennikiem by pielęgnować tradycję w każdym kraju, by kultura w każdym kraju różniła sie od siebie. Niestety wciśnięcie sezonów do koreańskich dram uwiera mnie niemiłosiernie, przesłaniając nawet być może i te nowinki czy zalety ekspansyjnych N i D.

    Odpowiedz

11. Jeśli coś jest dla wszystkich to tak naprawdę jest dla nikogo, w takiej szkole się wychowałem.

    Odpowiedz

12. Part 2

    6.
    W przypadku „The Office Blind Date” nie udało sie pozyskać gwiazdy. Oczywiście, nie zawsze jest to atut. Nie znam produkcji tego reżysera dlatego nie wiem czy jest on wstanie stworzyć coś ciekawego z tego co ma. Patrząc na wiek aktorów dla dojrzałej widowni to drama nie jest dla nastolatków raczej też nie, więc pytam sie dla kogo, pytam sie ?
    Główny przychodzi na randkę i od pierwszego wejrzenia zakochuje się ? Tylko jak on może zakochać się w kobiecie której nie zna ? Ona może go zaciekawić, wrażenie pozytywne wywrzeć. Ale na Boga, zakochać się ? Czy my aby czasami nie nadużywamy tego magicznego słowa ??
    Mimo wszystko dziewicza obsada dla mnie w równym stopniu ciekawi co niepokoi.

    7.
    Esom, Pani aktorka w parze z pewnością mającym apetyt na granie zapomnianym Kim Woo Binem może stworzyć coś ciekawego. Tylko ten opis… Szykuje się chyba sterylna drama SF.
    Nie wiem jak to miałoby wyglądać prawdę mówiąc , akcja wewnątrz budynków skoro zanieczyszczenie na zewnątrz ?
    Nie oszukujmy sie będzie to niszowa drama dla fanów gatunku.

    8.
    O proszę, Shin Hyun Bin. NIech no spojrzę z kim mam do czynienia . A to pocieszna reporterka z „Confession”. Więc coś mogę na jej temat jednak powiedzieć.
    Sprawia pozytywne wrażenie. Musi się jednak niezwykle pilnować, bo Song Joong Ki to pies na baby. A ja nie chcę kolejnego nieszczęścia.
    Na pewno przy tym aktorze Hyun Bin może poszybować wysoko.
    Z klasycznymi melodramatami jest obecnie krucho na rynku, a zapotrzebowanie wielkie jeśli chodzi o moje osobiste pereferencje. Oby powiało zimą a wszyscy będą zadowoleni.

    Do podium Księżniczki tygodnia zmierza Seo Ji Hye jak i Choi Sooyoung za sukienkę w kwiatki..

    Odpowiedz

13. „Ale ślicznotki tygodnia tym razem nie ma (nie było Yum Young Ah 🙂 ), choć trzeba przyznać, że Shin Hyun Bin wygląda na tym zdjęciu zjawiskowo… W podkategorii fotogenicznych usteczek zrobiłaby furorę… 🙂”

    – Takiego wróżnienia to ja się nie spodziewałem 🙂

    Odpowiedz

    1. A czemuż to, Wasza Lordowska Mość? To nieoficjalne wyróżnienie nie jest nawet pokłosiem „Confessions”, której to dramy wspólne oglądanie tak nagle nam zawieszono… Tam Shin Hyun Bin miała okropną fryzurę. W popularnej szpitalnej dramie też jej zrobili krzywdę, bo w tych okularach zupełnie jej nie do twarzy.
       No ale niech Wasza Lordowska Mość spojrzy raz jeszcze na to zdjęcie: właśnie to jej pasuje: naturalny wdzięk, prostota, skromność.
       Moim zdaniem jak tak się zaprezentuje w tej nowej dramie u boku Vincenza, to nie będzie odstawać od swej cudownej poprzedniczki Jeon Yeo Bin…

       Odpowiedz

14. Taaaaaaak, wyłącznie naturalność. Natomiast na tym zdjęciu Shin Hyun Bin wydaje się trochę zaskoczona, że ktoś jej to zdjęcie zrobił bez uprzedzenia. Na jej twarzy maluje się może nie gniew, a dyskretna pretensja.
    Byłem święcie przekonany , że owa aktoreczka nie jest w orbicie zainteresowań Waszeci.

    Odpowiedz

    1. No póki co nie jest. Dlatego dostała tylko, jak to trafnie Wasza Lordowska Mość określił, wyróżnienie. Póki co została odnotowana.
       Ale przecież LYY też tak zaczynała. A za tydzień czy dwa zostanie znowu ślicznotką tygodnia, bo coś tam jakaś angielska stronka donosi o jej udziale w jakiejś tegorocznej dramie jtbc… więc pewnie naszej zacnej ronnie nie umknie taki news.

       Odpowiedz

15. „Moim zdaniem jak tak się zaprezentuje w tej nowej dramie u boku Vincenza, to nie będzie odstawać od swej cudownej poprzedniczki Jeon Yeo Bin…”

    – Czyżby nowa ” sympatia „?

    Odpowiedz

16. Taka mnie refleksja naszła, że najwięksi w tej branży biorą sobie kilka lat urlopu by naładować tak zwane akumulatory. To najlepiej świadczy jak wielką cenę oni płacą .

    Odpowiedz

17. „Ale przecież LYY też tak zaczynała. A za tydzień czy dwa zostanie znowu ślicznotką tygodnia, bo coś tam jakaś angielska stronka donosi o jej udziale w jakiejś tegorocznej dramie jtbc”

    – Szalenie niebezpieczna kobieta.

    Odpowiedz

18. „więc pewnie naszej zacnej ronnie nie umknie taki news.”

    – Lady ronnie jest najlepsza !

    Odpowiedz

    1. Co do tego nie ma wątpliwości! 🙂

       Odpowiedz

19. 1.
    „– komedia Disneya może być fajna”

    – Jeszcze niedawno pomyślałbym,ze takie słowa to prima aprilis 🙂 Chociaż ja osobiście „Czekoladowego ” nigdy nie uważałem za wielkiego szefa, bardziej on mi wyglądał na zagubionego mężczyznę .

    2.
    „– Sonjedżinka to tu bije rekordy parcia na szkło na blogu ronnie, a my z Jego Lordowską Mością wciąż pozostajemy nieczuli na jej wdzięki i jej nie wybieramy… 🙂 No, może ja nieczuły nie jestem, ale z jakichś powodów ta przeurocza przecież aktorka jakoś nigdy nawet do szerokiej kadry się u mnie nie zakwalifikowała… ”

    – Taki typ aktorki zacny Kinoshito, najlepiej prezentuje się na szklanym ekranie.
    Prawdę mówiąc to ogólnie mało widziałem zdjęć z Sonjedżinką, które potrafiłyby ukaazać w niej to coś z czego słynie co jest najpiękniejsze , najbardziej interesujące.

    3.
    „– Miracle – jak to będzie coś oryginalnego to będzie to cud… 🙂”

    – Wiem, wiem, strzelam w ciemno ,że Waszmości ma na myśli niegodnego partnera głównej, chociaż i i ona dla mnie jest zagadką, ale nie takie cuda sie zdarzały przecież.

    4.
    „– w duchy nie wierzę… to znaczy te od magika i nie wierzę w tę pełną pasji policjantkę… nie wierzę w ten projekt, może zbyt świeżo mam w pamięci jeden odcinek Jagny Duchołapki, który zdołałem obejrzeć…”

    – Bo koreańczycy nie potrafią kręcić klasycznych dobrych horrorów, Tajlandia i Japonia są poza konkurencją. Zdecydowanie lepiej wychodzi im mieszanie gatunków. Wierzyć może i Waszmości nie wierzy, ale na pewno sie za aktorem stęsknił, jakby nie patrzeć już międzynarodowym.

    5.
    „– bardziej liczę na policjantkę ze wsi. Co lubi kakao..”

    – Wiadomo, że gorące kakao na jesieni to za przeproszeniem niebo w gębie. Czas na refleksję.
    To zdecydowanie może być rok koreańskich policjantek. A jak będzie naprawdę to się jeszcze okaże.

    6.
    „– liczę też na randkę w ciemno, może być fajne. Może…”

    – Śmiałe słowa biorąc pod uwagę brak „wabika”. Zupełnie niespodziewane…

    7.
    „– kuriera zamierzałem śledzić. Esom to nie jest moja faworytka, ale zobaczymy…”

    – Cóż ..przy takiej konkurencji nie bycie faworytką Waszeci to żaden afront.

    8.
    „– odrodzony Vincenzo na pewno do oglądania, ale póki co intryguje mnie jak się ta odrodzona aktorsko Shin Hyun Bin zaprezentuje w trailerach…”

    Proszę się nie martwić, ujrzymy pewną siebie kobiętę, która będzie rozstawiać Vicenzo po kątach.

    Odpowiedz

20. „Patrząc na tabelkę z satysfakcją odnotowałem, że Koreańczycy, jak ja, wyznają zasadę „albo drama, albo olimpiada”

    – Ależ oczywiście, przecież nie samym romansem człowiek żyje. A ten ich grad medali musi robić wrażenie.

    Odpowiedz

21. Wracając do Esom, to osobiście niezwyklę cenie , aktorka kameleon. No i grywa w dobrych filmach. Sam widziałem ją po raz pierwszy w niezłym filmie „Scarlet Innocence ” z 2014 , również w tym, który mi Waszmości polecał swego czasu „Like for Likes” 2016 r. I naprawdę w obu tych przypadkach było warto.

    Odpowiedz

22. Czekoladowy Prawnik może nie był wielkim szefem, ale był dobrym szefem. Szczególnie dobry był dla Pierwszej Damy Koreańskiego Kina 🙂 No i dobrze, że po tych udrękach w hospicjum zagra dla odmiany w komedii. Ha Ji Won po tamtej dramie (i zresztą poprzednich chyba też) dalej się nie może podnieść i się zastanawiam, czy ona nie doszła do wniosku, że karierę trzeba skończyć…

    Ech… Z Sonjedżinką to jest tak, że naprawdę trudno sobie wyobrazić osobę równie pełną wdzięku co ona, urody też jej nie odmawiam… No tylko jakoś nie mieści się ona w moim typie, nie wiem czemu… Włosy by Waszej Lordowskiej Mości dęba stanęły, jakbym zaczął wymieniać jakie to koreańskie gwiazdy słynące z super urody nie są w moim typie… 🙂 🙂 🙂

    A pozwoliłbym się z Waszą Lordowską Mością nie zgodzić w kwestii tego, że Koreańczycy nie potrafią kręcić dobrych horrorów, za przykład podając np. znakomity „Lament”.

    No a na trailery z Shin Hyun Bin to sobie poczekamy… Netflix jeszcze nie ogłosił daty premiery… Oni nawet jeszcze nie ogłosili daty premiery dramy z poprzedniczką Shin Hyun Bin, przynajmniej asianwiki podaje tylko 2021 r… I też żadnych trailerów…

    Odpowiedz

23. Jutro, mam nadzieję, będziemy się już cieszyć nowym wpisem na blogu ronnie, ale jeszcze w tym starym taka może mało istotna, ale chyba sympatyczna uwaga.
    Pobiliśmy oto tygodniowy rekord ilości komentarzy. Powtarzam, nie jest to jakoś istotne, bo przecież nie liczy się ilość, a jakość. A tę to już niech oceni przemiła autorka „K-dramy na czasie”.
    My z Jego Lordowską Mością z pewnością tylko dokładamy starań (aby w tych komentarzach za bardzo nie świntuszyć 🙂 )

    Odpowiedz

24. „My z Jego Lordowską Mością z pewnością tylko dokładamy starań (aby w tych komentarzach za bardzo nie świntuszyć 🙂 )”

    – W życiu, zawsze uczciwie , od serca i z szacunkiem .

    Odpowiedz

25. „Jutro, mam nadzieję, będziemy się już cieszyć nowym wpisem na blogu ronnie, ale jeszcze w tym starym taka może mało istotna, ale chyba sympatyczna uwaga.”

    – Wolałbym, by Waszmoci,ąż tak nie naciskał na Lady ronnie. Jeśli ona sama uzna ,że nie ma wartościowych newsów to nie będzie, przecież świat sie nie zawali ?

    Odpowiedz

26. „A tę to już niech oceni przemiła autorka „K-dramy na czasie”.”

    – Z Lady ronnie od samego początku więcej nas łączyło,niż dzieliło. Dzięki niej zwracam baczną uwage na nowych dla mnie aktorów .

    Odpowiedz

27. „No a na trailery z Shin Hyun Bin to sobie poczekamy… Netflix jeszcze nie ogłosił daty premiery…”

    – Wielka szansa dla Shin Hyun Bin by pokazać to co ma najlepsze, zwłaszcza przy takim partnerze

    Odpowiedz

28. „A pozwoliłbym się z Waszą Lordowską Mością nie zgodzić w kwestii tego, że Koreańczycy nie potrafią kręcić dobrych horrorów, za przykład podając np. znakomity „Lament”.”

    – O tak ” Lament ” był iście szatański, jednak to nadal wyjątek od reguły.

    Odpowiedz

29. „Włosy by Waszej Lordowskiej Mości dęba stanęły, jakbym zaczął wymieniać jakie to koreańskie gwiazdy słynące z super urody nie są w moim typie… 🙂 🙂 🙂”

    – Wydaje mi się,że ta lista i tak wyjdzie w praniu 🙂

    Odpowiedz

30. „No i dobrze, że po tych udrękach w hospicjum zagra dla odmiany w komedii. Ha Ji Won po tamtej dramie (i zresztą poprzednich chyba też) dalej się nie może podnieść i się zastanawiam, czy ona nie doszła do wniosku, że karierę trzeba skończyć…”

    Ja to w życiu złego słowa nie powiem na ” Chocolate” , wzruszyła mnie bardzo ta kameralna historia 🙂

    Odpowiedz

    1. A to ja się nie pastwię nad „Czekoladą”. W porównaniu z tragicznymi „Hospital ship” i „The time i’ve loved you” to dla Ha Ji Won był super projekt. Ale… kręcenie dramy o takim miejscu, gdzie wszystko obraca się wokół śmierci, może był dla tej ikony Koreańskiej Fali okazją do głębszych przemyśleń o przemijaniu, ulotności życia i sensowności grania po czterdziestce ról, jakie się grało 20 lat wcześniej…
       Pamiętam znamienną scenę z „Czekolady”, na co zwróciłem uwagę na Bace – bohaterka grana przez Ha Ji Wonspotyka się ze swoją matką, a ową matkę odtwarza aktorka młodsza od Ha Ji Won!

       Odpowiedz

31. „Ale… kręcenie dramy o takim miejscu, gdzie wszystko obraca się wokół śmierci, może był dla tej ikony Koreańskiej Fali okazją do głębszych przemyśleń o przemijaniu, ulotności życia i sensowności grania po czterdziestce ról, jakie się grało 20 lat wcześniej…”

    – Aktorka, aktorką, ale przecież ta drama oczyszcza widza z toksyn. Tak więc „Czekoladowa Rapsodia ” przyniosła same plusy , Ha Ji Won zagrała dojrzale, a że Mama była młodsza,od niej wiemy nie od dziś,że różnica w wieku w dramach jest traktowana jedynie umownie. Na takie błahostki nie zwraca sie nawet tam uwagi.
    Film który Waćpan z nią ogladał nie tak dawno myśle,że mogł wynagrodzić brak tej młodzieńczej fantazji w „Chocolate” bo najzwyczajniej w świecie to by tam nie pasowało.
    Nie da sie cofnąć czasu, straconych szans. Też,przeżywam dramat z boskim Lee Min Ho od osmiu lat poszedł w fantasy, gdzie myśłałem, że on mając za sobą same przeboje da mi tyle radości.
    Też muszę z tym jakoś żyć ,że Min Ho nie daje mi normalnych melodramatów, czy sensacji.
    Podobnie mam z innym byłym gigantem Patrk Shin Hye. Też jedno wielkie nic gatunkowo dla mnie od lat, mimo,że wcześniej otrzymałem z nią „dramowy róg obfitości. Ale jeśli sie mylę, prosze mnie poprawić..

    Odpowiedz

32. No to już śpieszę przekazać Waszej Lordowskiej Mości wspaniałą wiadomość: właśnie dzięki temu, że różne takie netfliksy, disneje czy (jak w tym przypadku) dodatnie jabłuszka wchodzą na rynek dramoay, waszmości ulubieniec, popularne Mięcho, już niebawem wystąpi w dramie NIEFANTASY „Pachinko”! Sama melodramatyczna proza życia, o czym Waszą Lordowską Mość mogę zapewnić, jako żem przeczytał był książkę będącą pierwowzorem tej dramy.
    Pewnie lada chwila niezastąpiona ronnie w swoim znakomitym blogu poda nam datę premiery albo i jakiś teaser zaprezentuje…

    Odpowiedz

33. No to pięknie , nie ma fantasy ale z kolei jest zgaduję za ambitna rola dla Boskiego, z skrajności w skrajność można by rzec.
    Nie wie Waszmości czy to może będzie kooprodukcja z Japonią ??
    Czytając te podnoszące na duchu wieśći jednocześnie dmucham na zimne , zwodzony już tyle razy .

    Odpowiedz

    1. Biorąc pod uwagę, że ponad 90 procent powieści rozgrywa się w Japonii (i to na przestrzeni kilkudziesięciu lat) oraz to, że niektóre istotne dla fabuły postaci są Japończykami (choć zdecydowanie jest to historia koreańskich emigrantów), to z pewnością jakaś forma współpracy z japońską kinematografią tu miała miejsce…

       Odpowiedz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.