Aktualności

[EKIPA POLECA] Pride Month 2021: azjatyckie dramy z wątkiem LGBTQ+

Cześć wszystkim. Ponieważ miesiąc czerwiec nazywany jest czasem również miesiącem dumy (Pride Month) związanym z ruchem LGBTQ+, w dzisiejszej notce chciałyśmy Wam przedstawić kilka dram, w którym pojawia się ten wątek i naszym zdaniem warto je zobaczyć. Zdaję sobie sprawę z tego, że temat ten dla wielu osób jest trudny i nawet jeśli staramy się wspierać osoby LGBT, to często nie umiemy w odpowiedni sposób tego wyrazić, czy o tym rozmawiać. W dramach, które przedstawimy Wam poniżej, zazwyczaj wątek ten jest jedynie wątkiem pobocznym, jednak często pokazane jest w piękny sposób to, jak w różnych krajach czy środowiskach odbierane są takie osoby, z jakimi problemami muszą się mierzyć zarówno ze strony innych ludzi, jak i często z własną tożsamością czy samoakceptacją, ale również to, że są ludzie, przy których zawsze możemy być sobą i którzy będą nas kochać i wspierać bez względu na wszystko. Niektóre dramy są trudne i skłaniające do przemyśleń, niektóre lekkie i przyjemne, wszystkie serdecznie polecamy, mamy nadzieję, że Wam się spodobają 🙂 Dodatkowo fanom chińskich i tajwańskich produkcji polecamy zajrzeć do grupy na fb C-Drama Poland SPAM, gdzie w tym miesiącu codziennie znajdziecie informacje o dramach z motywem LGBTQ+ oraz inne ciekawostki związane z tym tematem w odniesieniu do kultury chińskiej. Zapraszamy 🙂


Riva poleca: Gloomy Salad Days / Death Girl

Dramą, którą chciałam przedstawić Wam dzisiaj, jest tajwańska produkcja z 2010 roku znana pod tytułami Death Girl lub Gloomy Salad Days (lub po polsku Bogini Śmierci na forum Baka Fansubs). Drama składa się z kilku historii, które łączy tytułowa Bogini Śmierci, strażniczka mostu pomiędzy światem żywych i umarłych, która szuka osób, które zechciałyby zostać kamieniami na jej moście. Ten wątek dzieje się gdzieś w tle, jednak na pierwszym planie mamy kilka historii nastolatków, którzy zmagają się z najróżniejszymi problemami, a wśród nich mamy również przynajmniej dwie (tyle pamiętam) historie z wątkiem LGBTQ+.

Pierwszą z nich jest historia Li You, który choć urodził się w kobiecym ciele, to nigdy nie czuł się kobietą i przed całą szkołą ukrywał fakt o swojej biologicznej płci. W dramie widzimy między innymi piękną scenę wyznania, gdy Li You mówi Xiao Ju, że ją kocha i wyznaje jej sekret dotyczący swojej płci, na co Xiao Ju odpowiada, że „szczęście nie ma nic wspólnego z płcią”. Piękny związek chce przerwać jednak zawistna koleżanka, która postanawia wyjawić wszystkim sekret Li You.

Innym przypadkiem jest historia Xiao Luna, który od zawsze był bardzo dziewczęcy, świetnie dogadywał się z dziewczynami w klasie i zawsze akceptował siebie takiego, jakim jest. Jednak z powodu swojego sposobu bycia jest on prześladowany przez Da Donga i kilku innych chłopaków. Prześladowania przyjmują najróżniejsze formy, mniej lub bardziej brutalne. W międzyczasie Da Dong odkrywa również, że Xiao Lun w jakiś sposób go pociąga. Chłopak odpycha jednak od siebie to uczucie, nauczony tylko jednego wzorca na bycie mężczyzną. Historia przedstawia więc dwie osoby o tej samej orientacji seksualnej, jednak z zupełnie różnym podejściem do tego tematu.

Osobiście bardzo dramę polecam, mimo że oglądałam ją dawno temu (więc jeśli gdzieś się pomyliłam w opisie, to przepraszam, mogło mi się coś pomieszać), to jednak bardzo utkwiła w pamięci, mimo że tematyka jest naprawdę trudna i niektóre wątki mogą być naprawdę brutalne, nawet w tych historiach, które przytoczyłam. Myślę jednak, że mimo wszystko naprawdę warta jest obejrzenia, bo porusza naprawdę ważne wątki, no i do tego mamy świetną grę aktorską i ogólnie bardzo fajny motyw w tle, który dodaje dramie dodatkowego klimatu.


Riva poleca: 3 will be free

Tę dramę oglądałam stosunkowo niedawno i mnie osobiście naprawdę urzekła, ale domyślam się, że nie każdemu może przypaść do gustu. Opowiada o trójce przyjaciół, którzy uciekają przed szefem mafii, który chce ich dopaść z różnych powodów. Jednym z nich jest Shin – homoseksualny chłopak zakochany w Neo, który jest tancerzem w klubie nocnym. Pomiędzy wątkami ucieczki, zbrodni i innych mało przyjemnych rzeczy, możemy dostrzec też piękny wątek przyjaźni, a może nawet miłości między główną trójką. Pada też piękne zdanie Neo o tym, że jeśli dobrze mu się spędza z kimś czas i jest się do kogoś przywiązanym, to nie ma znaczenia, czy to kobieta, czy mężczyzna, w końcu „kto powiedział, że można lubić tylko jedno?”. Pojawia się również wątek tzw. „ladyboy” czyli bohaterki, która urodziła się mężczyzną, jednak czuje się kobietą i w czasie dramy zbiera pieniądze na operację zmiany płci, w czym bardzo wspiera ją jej partner oraz inni bliscy, jednak chociaż w Tajlandii temat ten nie jest nowy, to wciąż są osoby, które nie są wobec takich osób tolerancyjne.


Mintty poleca: Love is Science?

Już sam tytuł nam mówi o tym, że będziemy się uczyli, czym tak naprawdę jest miłość. Ale czy miłość jest tylko i wyłącznie między kobietą i mężczyzną? Nasi bohaterowie pokazują, że to nie statystyki ani komputery dobierają nam partnera, a serce. W tej dramie tak naprawdę bardziej mi się podobał wątek Marka i Ouwena niż głównych bohaterów, których relacje toczą się bardzo wolno. Natomiast wątek BL ma w sobie mnóstwo spontaniczności i zabawnych momentów. Wszystko wskazuje na to, że wystąpi też wątek GL, jednak drama jest bieżąca i jeszcze nie mamy pewności, co zmajstrowali nam twórcy. :wink: Poza fabułą podoba mi się też oprawa muzyczna. Niektórych piosenek słuchałam setki razy i mi się nie znudziły. Naprawdę warto obejrzeć tę dramę! Dostępna jest po polsku na naszej stronie!


Sysia poleca: Love with flaws

Dramę obejrzałam ze względu na głównego aktora, Ahn Jae Hyuna. Ale najbardziej w pamięci zapadły mi dwa poboczne wątki, gdzie główne role odegrali starsi bracia bohaterki. Na pewno na uwagę zasługuje tu historia pewnego studenta geja Choi Ho Dola, który zostaje upokorzony przez kolegów ze szkoły. Po tym zdarzeniu trafia do baru dla gejów, gdzie poznaje barmana Joo Won Suka, który po usłyszeniu, co przytrafiło się Ho Dolowi, postanawia mu pomóc. Ich historia jest słodko-gorzka, ale na pewno bardzo zapadająca w pamięć. Jeśli chcecie poznać losy tej pary, koniecznie musicie zobaczyć „Love with flaws”. Poza dość ciekawą fabułą, w dramie możemy zobaczyć silne i zdecydowane kobiety oraz przystojnych aktorów.


Hanae poleca: 2 moons The Series

Jeśli lubicie love story w męskiej wersji, to koniecznie obejrzyjcie tajską dramę „2 moons The Series”. Wayo Panitchayasawad – Yo podczas meczu koszykówki w szkole średniej, widzi głównego rozgrywającego Phana Kongthanin – Pha. Znacie to uczucie, kiedy spotykacie kogoś macie motylki w brzuchu i lekko ugięte kolana? Tego właśnie uczucia doświadcza Yo widząc Phana. Po rocznej przerwie para ponownie spotyka się na kampusie studenckim. Pha jest zeszłorocznym Księżycem Kampusu – czyli najprzystojniejszym chłopakiem w szkole, natomiast Yo startuje w nowej edycji konkursu. Co się wydarzy pomiędzy nimi, gdy jeden gra trudnego do zdobycia, a drugi jest nieśmiały? Jednak, żeby nie było tak słodko okazuje się, że Yo ma jeszcze jednego adoratora, którego wybierze jego serce? Zdecydowanie polecam dramę ze względu na zabawne momenty oraz dla niepoprawnych romantyków, którzy wierzą, że miłość trzeba zdobywać krok po kroku. Na korzyść przemawiają oczywiście przystojni młodzieńcy, ale o tym chyba wspominać nie muszę.


Eye Candy poleca: Handsome Stewardess

Rzucilibyście swoje całe życie i przenieśli do innego kraju dla miłości od pierwszego wejrzenia? To właśnie zrobiła Holly dla nowo poznanej Meng Lian. Z Tajwanu przeniosła się do Singapuru, po czym została stewardessą. Wszystko ma sens, gdyby nie fakt, że Holly jest chłopczycą, której daleko do noszenia typowego uniformu stewardes, co stawia dziewczynę w niezręcznych i niekoniecznie przyjemnych sytuacjach. Gdy w wyniku pewnego wydarzenia Holly nakłada męski uniform, dzięki któremu czaruje wszystkie klientki linii lotniczych, jej partnerka ceniąca sobie stabilizację zaczyna być zazdrosna. Jeśli dodamy do tego walkę w obronie praw kobiet, które czują się poniżane w pracy oraz wiecznie uśmiechniętego przyjaciela geja – Jerrego, mamy zestaw na idealny letni seans, który możecie przeżyć na naszej stronie! :slight_smile:


Eye Candy poleca: Kill Me, Heal Me

Czy ktoś jeszcze nie widział Ji Sunga w roli z siedmioma osobowościami? Jeśli nie to zajrzyjcie do „Kill Me, Heal Me”, bo warto. Jednym z jego wcieleń jest nastoletnia Ahn Yo Na, która na swój obiekt westchnień wybrała Oh Ri Ona (Park Seo Joon), uznanego powieściopisarza. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie zachowywałaby się, jak jego fanka w ciele dorosłego mężczyzny, a jej „Oppa” do tej pory wybrzmiewa mi w uszach. Nic dziwi mnie też, że w roku emisji dramy Ji Sung oraz Park Seo Joon zostali wybrani najlepszą parą stacji.


magnolia86 poleca: Prison Playbook

Drama (dostępna na Netflixie) przyciaga znakomitą obsadą oraz nieszablonową tematyką: znany bejsbolista wskutek niefortunnego zbiegu okoliczności trafia do więzienia, gdzie spotyka dawnego przyjaciela oraz poznaje całą galerię więźniów i strażników. Mamy tutaj bardzo różnych bohaterów (oraz nieliczne bohaterki), ale każdy z nich posiada swoją unikatową historię oraz ciekawą osobowość. Spośród nich wyróżnia się Yoo Han-Yang, aka Looney, młody człowiek pochodzący z bogatej rodziny, wpadający co chwila w kłopoty, częściowo z powodu braku zrozumienia i akceptacji jego homoseksualizmu. Wcielający się w tę postać Lee Kyu-Hyung brawurowo ukazał zarówno komediową, jak i wręcz tragiczną stronę Looneya. Drama ta zapada długo w pamięć, przede wszystkim dzięki znakomitemu drugiemu planowi, w tym Yoo Han-Yanga.